Ojczyzno Moja!
„Warto się czasem zasłuchać w grobów ciszę,
By mowę wieków usłyszeć.
One mówią... „
Od 9 listopada w Powiatowym Zespole Szkół w Chojnowie trwał Tydzień Patriotyzmu. Było ognisko, przy którym śpiewano piosenki żołnierskie. Otwarto wystawę poświęconą zbrodni lubińskiej w 1982 r. Był koncert z piosenkami Jacka Kaczmarskiego i turniej szachowy.
Był też konkurs recytatorski. Przebiegał pod hasłem „Ojczyzno Moja!". Jako współorganizator, wspólnie z panią Lucyną Olszewską, Renatą Hermanowicz i nauczycielami języka polskiego, byłam bezpośrednio zaangażowana w jego przygotowanie.
Choć znałam treści, które młodzież wypowiadała lub śpiewała, gdyż konkurs odbywał się w dwóch kategoriach, słuchałam wszystkiego bardzo uważnie i wraz z innymi przeżywałam niemal każde wypowiedziane lub wyśpiewane słowo. O czym mówiono i śpiewano?
O Ojczyźnie, zamkniętej w „duszy naszego narodu", o tej dziwnej, romantycznej Pani, w której
wszyscy się kochali i umierali dla niej - jak pisał Stanisław Baliński w wierszu „Ojczyzna Szopena" prezentowanym przez Damiana Wdowińskiego (II miejsce). O Tej, za którą walczono z Moskalami, przypominał Jakub Romaniak recytując „Redutę Ordona" ( II miejsce). O smutku żołnierzy, którzy po klęsce powstania listopadowego musieli opuścić Polskę i szli w obce strony, zabierając w sercach tęsknotę i ból. O obrońcach Lwowa – Orlętach i o najmłodszych żołnierzach Powstania Warszawskiego, którzy z dziecięcą gorliwością oddawali za Nią swoje młode życie. Mówiono i śpiewano o Katyniu, miejscu przeogromnej zbrodni popełnionej na naszym narodzie. Słowami wiersza Feliksa Konarskiego „Katyń" Joanna Theresiak (III miejsce) upominała się o prawdę i sprawiedliwość. Mówiono o trudnych latach II wojny światowej, recytowano wiersze pisane w nieludzkiej rzeczywistości więziennej i obozowej. Jakże bolesne wyznania kryły w sobie wiersze: „List" nieznanego autora i „Tramwaje" Elżbiety Popowskiej (Katarzyna Olbrych III miejsce). Ile dramatyzmu było w utworze 12-letniej Żydówki opisującej transport do obozu zagłady w Bełżcu. A lata powojenne, jakże skomplikowane. Namiastkę tej rzeczywistości ukazał wiersz „Cela" Wiktora Woroszylskiego w bardzo dobrej interpretacji Sary Lewandowskiej (I miejsce).
Słowa wierszy przeplecione były pieśniami i piosenkami żołnierskimi, tymi dawnymi i tymi nowszymi. Śpiewano „Rotę" Marii Konopnickiej (Sylwia Światłowska), „Ostatni list" - balladę Lecha Makowieckiego (Sonia Schőn II miejsce). Patryk Boryniec zaprezentował „Deszcz jesienny deszcz" (III miejsce), a Paulina Zatwarnicka - „Powrócisz tu" (III miejsce). Były też „Mury" Jacka Kaczmarskiego w wykonaniu Eweliny Gancarczyk i Anny Janczyńskiej.
Koniecznie muszę jeszcze wspomnieć o znanej piosence z czasów I wojny światowej - „Rozkwitały pąki białych róż". Wykonała ją Joanna Sikora zajmując I miejsce. Moim zdaniem było to zdumiewająco piękne wykonanie. Delikatny śpiew, wnikał w głąb duszy. Pozostało mi po nim ciepłe uczucie przeżytego piękna.
W czasie, gdy jury konkursu: pani Krystyna Kalagasidis, Ewa Więcek i Emilia Wojtala, wyłaniało jego zwycięzców, Bartek Pastuchow, uczeń Technikum Hotelarskiego, przedstawiał przygotowaną prezentację. Ukazywała ona ważne momenty z dziejów Polski, jej rozwój i piękno.
Bardzo dobrze w moim odczuciu spisali się prezenterzy: Agnieszka Wojciechowska i Bartek Paliński.
Spoglądałam czasem na zgromadzone w sali osoby. Widziałam twarze zasłuchane i wzruszone. Rozmawiając z uczniami po konkursie zrozumiałam, że kładziemy dobry fundament. Na nim rozwinąć się może miłość ku Ojczyźnie. Tylko zakorzenieni w historii, zdolni jesteśmy ukochać piękno polskiej ziemi. Dopiero wtedy będzie ono dla nas bezcenne i niepowtarzalne, bo drogo nabyte.
„Naród, który traci pamięć traci sumienie" – napisał Zbigniewa Herbert. Nie wolno zapominać o ofiarnym bohaterstwie i niewinnym cierpieniu, nie wolno zagłuszyć sumienia, by nie stracić wolności.
Jadwiga Matys
Powiatowy Zespół Szkół w Chojnowie
ul.Witosa 1
59-525 Chojnów