powrót

Warsztaty medialne dla LO

Zabawne przygody aktorów – amatorów

 

11 marca grupa medialna z klasy pierwszej LO w ramach projektu Bliżej sukcesu pojechała do Teatru Komedia we Wrocławiu na spektakl pt: „Nic nie gra". Spektakl był komedią opowiadającą o morderstwie w pałacu. Sztuka była parodią kryminału. Elementy scenografii podczas wystąpienia ulegały zniszczeniu, a aktorzy grali nieprzygotowanych i zestresowanych i często przełamywali czwartą ścianę. Było bardzo zabawnie, przez całe dwie godziny spektaklu cała sala się śmiała i wszyscy dobrze się bawili.

Każdy będzie miło wspominał ten wyjazd. Przyjrzeliśmy się warsztatowi pracy aktorów, a wbrew pozorom gra w komedii nie jest łatwa. Wymaga ogromnego zaangażowania i umiejętności nawiązania kontaktu z widzem. Mieliśmy także okazję zobaczyć aktorów ze znanych polskich seriali. Mamy nadzieję, ze jeszcze niejeden raz zawitamy do wrocławskiego Teatru Komedia.

„O ja Cię!" – czyli „Okno na parlament"

29 maja uczniowie PZS wyjechali do Wrocławia na sztukę pt. „Okno na parlament". Wycieczka odbyła się w ramach projektu „Bliżej sukcesu".

Autorem komedii jest Ray Conney, a jej polska premiera miała miejsce w 1994. Dziś  stanowi klasyczny komediowy repertuar wielu polskich teatrów. Niezmiennie przyciąga rzesze wiernych widzów.

Historia zaczyna się od Richarda Willey'go, brytyjskiego ministra, który zamiast iść na debatę do parlamentu, wynajmuje pokój w eleganckim hotelu. Pragnie bowiem spotkać się z sekretarką opozycyjnego polityka. Zajęci rozmową nie zauważają ciała nieznajomego mężczyzny, który tkwi w oknie. Dopiero po chwili widzą, że w tytułowym oknie na parlament znajduje się trup! Wynika z tego wiele zabawnych perypetii, gag goni gag, fabuła staje się coraz bardziej zagmatwana, a trup wcale nie będzie trupem. Sztuka, w komiczny sposób pokazuje, dokąd mogą zaprowadzić kłamstwa i oszustwa.

Spektakl był bardzo zabawny. Ciekawą rolę odegrał nieboszczyk, który przez większość akcji milczał i nie ruszał się, z potem nieoczekiwanie ożył. Najzabawniejszą postacią był zdecydowanie George, sekretarz ministra, grany przez Jakuba Giela.

 

Wycieczka do Poznania

O telewizji w Poznaniu i nie tylko…

11 czerwca uczestnicy zajęć medialnych w ramach projektu „Bliżej sukcesu" wraz z opiekunką panią Moniką Pacaniuk wzięli udział w wycieczce do Poznania. Podczas zbiórki o godz. 7.00 nie przewidywaliśmy, ze ten letni dzień będzie tak pełen wrażeń.

Poznań przywitał nas ciepłem i słońcem. Rozpoczęliśmy zwiedzanie ośrodka TVP przy ul. Serafitek 8. Mogliśmy poznać tajniki produkcji programów informacyjnych, programów śniadaniowych, wywiadów i materiałów „z terenu". Poruszaliśmy się labiryntami korytarzy telewizyjnych, trafiliśmy nawet do archiwum. Mogliśmy poczuć się jak prezenterzy telewizyjni, a nawet poprowadzić prognozę pogody.

Potem przyszedł czas na zwiedzanie Poznania. Piękny rynek, historia poznańskich koziołków, chłodne wnętrza kościołów. No i katedra na Ostrowie Tumskim, gdzie spoczywają prochy założycieli państwa polskiego – Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Przewodnik zaprezentował nam mnóstwo ciekawych opowieści z historii Poznania.

A wieczorem…. Niezwykły spektakl „Hamlet" w reż. Mai Kleczewskiej. Widzowie mogli przemieszczać się od sceny do sceny jak w średniowiecznym teatrze. Grali polscy i ukraińscy aktorzy. Fascynujące, multimedialne widowisko. Polecamy.

Poznań pożegnał nas urokliwym wieczorem. Było o czym opowiadać podczas powrotnej podróży. Zmęczeni, ale usatysfakcjonowani wróciliśmy do domów.

Filmowe uniwersum- grupa medialna w kinie

14 czerwca grupa medialna z projektu „Bliżej sukcesu" wzięła udział w seansie filmowym „X-Men. Mroczna Phoenix". Projekcja odbyła się w kinie „Helios".

Jest kolejny film pokazujący niezwykłe przygody postaci  z uniwersum Marvela. Na stałe weszły one do kultury popularnej. Wszyscy znamy przecież Spider –Mana czy Iron Mana.

Film przedstawiał przygody bohaterów ze szkoły mutantów. Obraz wykorzystał znany schemat superbohaterów i ratowania przez nich zagrożonych losów świata. To porządny kawał rozrywkowego kina.

Taki film może posłużyć do rozważań na temat wpływu wytworów kultury masowej na społeczeństwa. Jest nie tylko sprawną maszyną biznesową, ale pokazuje znany w Ameryce (w Polsce nieco mniej) potężny ruch fanowski. Fani zrzeszają się w klubach, biorą udział w zlotach, dynamicznie działają na różnorodnych stronach internetowych.

Filom był także ważny dla wielbicieli komiksów, uznanych dziś za ważne teksty kultury. Widzowie mogli zobaczyć zekranizowane losy swoich ulubionych bohaterów. Warto obejrzeć!